walc na krew i duszę
Dwie a nawet trzy chwilenie zastąpią ciebie jednej.
Znów gdzieś kropla krwi
spotkała sobie nie znaną.
Porwała ją i są
takie ciepłe i słodkie.
Nie! nie aż tak, zwyczajnie
toczą się w tak losu.
To zakręcą łzą w oku
by przez pamięć o nas,
nie pozwolić na nic duszy
ani na samotność, ani tłum.
Porwały ją i bywają
słodsze od goryczy i cieplejsze.
Tak! aż takie po krwi smak
co toczy się i wlecze za losem.
To staną na palcach by po
po piętach nie deptać słowom.
Tak upadły przecież po faktach
aż kręci się świat w takt walca.
Porywają je i już nie są
nie muszą porwane na strzępy być.
Tak! a może? Nie! same wybiorą
gdzie będzie lepiej im na dłużej.
Ref:
Nic tak nie obejmuje zimna jak
chłód ust co nie pragną już uczuć.
Nie mogą znać kroków do tańca
na duszę samotną, na krople krwi.
One chcą tylko trochę do serca,
a nie czuć oddech i ból słów.
................................Slawrys... 17-05-2016
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz