szkic A4 ołówek B4 |
przeciętność i jej bezmiar
jest taka myśl, istnieje wbrew przeznaczeniu
unieść się chcę gdzieś, gdzie nie ma znaczenia
codzienność, to co boli i to co krwawi
a jednak wciąż nie wiem ile to będzie?
czy to ma być dzień, a może noc?
czy bardziej miarą są kilometry drogi?
wciąż chcę by to było coś więcej
jak zwykłe słowa szarego człowieka,
o czynach trudniej wspomnieć
są w ramach życia w stadzie zawarte
i nie wiem, czy to mają być gesty dobrej woli?
czy czyny wyrachowane z zimną krwią?
wciąż jestem tylko na wyciągnięcie ręki
od tego co warte czegoś więcej
choć tworzę i marzę, to tylko trwam
nie wiem po co i na co? ale trwam!
i czy to będzie coś więcej jak przeciętność?
nie wiem! może czymś więcej jest samo przetrwanie?
.................................................................Slawrys...
ps: inspiracją jest zdanie
"... Nikt nie zmierzył, na jakiej wysokości jest przeciętność,~autor nieznany
a każą mi się ponad nią wzbić ..."
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz